Religia Fenicjan

13 lip 2017
Fenicjanie, Kartagina, starożytność, bogowie, bóstwa, religioznawstwo, wierzenia
Wybierzmy się do III tysiąclecia przed naszą erą na tereny dzisiejszych Libanu, Syrii i Izraela. Wówczas był to Kanaan, zamieszkany już przez Fenicjan, lud uznawany za semicki. Nazywa się sam Bani Kan'an, dzieci Kanaanu. Lud ten nie tworzy jednolitego państwa, ale żyje w wielu miastach-państwach. Wkrótce te niewielkie twory znajdą się pod wpływami egipskimi, po upadku zaś Hetytów i załamaniu się potęgi Egiptu, staną się ważne. Tak będzie do napadu asyryjskiego.
Jeszcze wielokrotnie Fenicjanie znajdą się pod panowaniem egipskim czy perskim. Na razie Fenicjanie są pod wpływami starobabilońskimi i nie produkują zbyt wielu źródeł, które dotrwają do naszych czasów. 
Lud ten wkrótce wymyśli mydło i pismo alfabetyczne, dzięki czemu można powiedzieć, że dzięki nim mamy taką cywilizację. Innym ich wynalazkiem jest pieniądz, a od starszych ludów nauczyli się wytapiania metali.
Za jakiś czas feniccy żeglarze i kupcy zaczną kolonizować basen Morza Śródziemnego, korzystając z tego, że fenickie wybrzeże dobrze nadaje się do budowy portów. Ich potomków zapamiętamy jako Kartagińczyków. To Fenicjanie (nie tylko pochodzący z Fenicji) odkryją Wyspy Kanaryjskie, Maderę, być może nawet dopłyną do Brazylii. Z Hiszpanii będą przywozić srebro, a Herodot przekaże, że na polecenie faraona Necho II opłynęli Afrykę. Ba, napisze nawet, że obserwowali słońce po innej stronie nieba niż na półkuli północnej.
Ludność ta pewnego dnia ulegnie arabizacji. Na razie jednak Fenicjanie są odrębni i mają swoją religię. Chcesz się o niej dowiedzieć więcej?

Fenicjanie w Fenicji

Najważniejsze są ofiary. O nich traktuje większość tekstów. W Sydonie ofiary dla Asztarte wrzucano do wody. Przyjęte tonęły, a jeśli unosiły się na wodzie, to znaczyło, że bogini je odrzuciła. Miejsca kultu były związane z wodą, wybierano też góry albo drzewa. Ofiarami byli także ludzie, nawet dzieci i niemowlęta. Lud żeglarzy polegał głównie na pogodzie i innych nieprzewidywalnych siłach natury; to zapewne lęk powodował takie zabieganie o przychylność bogów. Ofiara molk miała polegać na spaleniu żywcem noworodków lub małych dzieci; niepewny jest faktyczny kult boga Molocha opisanego w Starym Testamencie. Nie wszystkie ofiary były krwawe, ale to takie ofiary zawsze bardziej interesowały ludzi. Być może bogów też.
Jeśli chodzi o bóstwa, to miasta miewały swoje triady bogów. Fenicjanie nie tworzyli spójnego państwa, podobnie jak Grecy, to z pewnością miało wpływ. Triady tworzyli bóg-pan miasta, który nie był zbyt aktywny, bogini płodności oraz młody bóg, kochanek/syn bogini. Młody bóg umierał i zmartwychwstawał. W Byblos tę triadę tworzyli bóg El, bogini Baalat jako główne bóstwo i zmartwychwstający Adonis. Triada Sydonu to Baal, znowu Asztarte i młody Eszmun. Z triady Tyru znamy Bait-ili, boginią była Asztarte, panem – Melkart. Ten bóg w czasach chrześcijańskich przyjął cechy solarne, a wcześniej identyfikowany był z Heraklesem. W mitologii greckiej pojawia się też jako Melikertes.
El to ciekawy, semicki bóg. Pierwotny i ważny w panteonie, ale nieaktywny. Adonisa możemy łączyć z hetyckim Telepinu, sumeryjskim Dumuzi, Tammuzem, a nawet Ozyrysem. Rzeka Adonis w pewnym okresie robiła się czerwona, wtedy bóg był ranny. Prawdopodobnie wiatr nanosił czerwony piasek.
Rzadkie są kulty astralne. Ważniejsza niż osobowość boga jest jego funkcja. Widać to w boskich imionach:
  • Adon (ādōn) – pan, adoni – mój pan;
  • Baal – pan;
  • Baal Addir – pan potężny;
  • Baal Szamin – pan niebios, bóg o dwóch takich określeniach czczony był w Byblos;
  • El – bóg;
  • Melkart – król miasta (mlk-qrt);
Inne bóstwa są mniej powiązane z konkretnymi miastami. Dla mnie interesujący jest Reszef, bóg piorunów i ognia. Jest to interesujące połączenie, przynajmniej dla indoeuropejskiego myślenia. Przecież pioruny to burza, deszcz, a nie ogień. Kolejni to Pagon, bóg ziarna, wynalazca zboża i pługa, a także Chusor. Ten wynalazł żelazo, jego obróbkę, rzemiosła, zaklęcia i aforyzmy. Melkart mógł być bogiem solarnym.
Pojawiają się też personifikacje cech moralnych, np. Sydyk – sprawiedliwość i Misor – słuszność. 
Królowie to kapłani i władcy jednocześnie. Nie tylko Fenicjanie łączyli te dwie funkcje.
Z paktu między Aszur-aha-iddiną, królem asyryjskim z dynastii Sargonidów, a Baalem I, królem Tyru, poznajemy bogów Asyrii – Gulę, Mullissu i Isztar. Dalej pojawiają się Plejady i potem boginie Bethel i Anat-Bethel, być może to ta sama bogini. Nie jestem pewna, która ze stron się do niej przyznaje. Na pewno feniccy byli Baal Szamim, Baal Malage (pan marynarzy), Baal Safon (pan góry Safon), Melkart, Eszmun, Asztarte.
W religii Fenicjan był duży dystans między bogiem a człowiekiem. W tekstach religijnych człowiek rzadko jest synem lub córką boga. Znacznie częściej jest niewolnikiem. Z napisów na sarkofagach dowiadujemy się o życiu pozagrobowym; dusze zamieszkują jakieś zaświaty. Świąt nie znamy zbyt dobrze. Wiadomo, że wiosną zmartwychwstawał bóg, około równonocy, wtedy Melkart miał swoje święto, również letnie przesilenie było obchodzone.

Fenicjanie w Afryce

Mowa oczywiście o Kartaginie. Kolonie fenickie były także we współczesnych Mauretanii, Maroku, Algierii i Tunezji. Część wierzeń kolonizatorów, np. kult lunarnej Tanit, przejęli tubylcy.
Najważniejszymi bogami byli bóg Baal Hammon... pan ołtarza kadzielnego?... i bogini Tanit Pene Baal, twarz Baala, bogini matka. Ona pojawia się od V wieku, on jest starszy. Symbolami bogini były ryba, palma, gołąb, owoc granatu, znak Tanit, sierp księżyca skierowany w dół i otwarta dłoń. Utożsamiono ją z Herą lub Junoną Caelestis.
Czczono Reszefa, utożsamionego potem z Apollinem, Eszmuna, Melkarta oraz bogów egipskich. Ich imiona znajdujemy na amuletach, prawdopodobnie importowanych z Egiptu. 
W imionach Fenicjan pojawiają się tacy bogowie jak Safon czy Pumaj oraz bóstwa orientalne Szed, Miskar, Sakon, Szadrapa (łac. liber pater). Z imion możemy wywnioskować, że potrzebna jest łaska boga, pojawiają się więzi uczuciowe lub opierające się na uległości. Melkartazar, Melkart pomógł, Eszmunjation, Eszmun dał, Himilk, brat Milka, Szafatbaal, Baal osądził, Amatbaal, służebnica Baala, Eszmunhanro, Eszmun dał łaskę, Ariszatbaal, ukochana Baala...
Byli oczywiście kapłani tworzący miejską arystokrację. Byli oni obojga płci i służyli konkretnym bogom, urząd mógł być dziedziczny. To zaś informuje o braku celibatu.
Kapłani mieli swoją hierarchię:
  1. najwyższy kapłan; zarządzał całym personelem świątyni, a więc pomocnikami kapłanów, pisarzami, muzykami i golibrodami;
  2. kapłan;
  3. kapłan drugiego stopnia.
Nie wiadomo o sakralnej prostytucji w Afryce. Była jednak w Fenicji, dla bogini Asztarte.
Składano oczywiście ofiary, o nich była duża część tekstów. Ludzi zastępowano zwierzętami, również nadającymi się do złożenia w ofierze. Odnaleziono nadpalone kości tysięcy dzieci. Potem Rzymianie zakazali takich okropnych ofiar. Prowincjonalne sanktuaria nie przestrzegały jednak tego zakazu. Kult punicki przetrwał dłuższy czas dzięki kaście kapłanów i stowarzyszeniom wiernych przy świątyniach.
Zmarłych grzebano, czasami spalano. Składano im dary, wśród których było wiele amuletów. Były one częściowo importowane z Egiptu. Wyroby kartagińskie powstawały według egipskich wzorów, niektóre, niższej jakości, są być może lokalnym naśladownictwem. Najczęściej pojawiały się trzy motywy: oko udżiat, ureusz i bóg Ptah. Dalej są Horus, Bes i Thot. Rzadsi byli Izyda, Min, Chonsu, Szu, Chnum, Amon-Re, Sachmet, Anubis i Toeris. Pojawiały się też zwierzęta związane z bogami oraz symbole:
  • korona Górnego i Dolnego Egiptu;
  • uedż;
  • serce;
  • dłoń;
  • kwiat lotosu.
Mamy dużo amuletów z VII i VI wieków p.n.e., mniej z wieku V. Znów stały się popularne w wiekach IV i III, po czym stopniowo zanikły. Podobnie było w samym Egipcie.
Pojawia się też szczególny typ amuletu. Te przedmioty miały formę tub z metalu, cylindrycznych lub ośmiobocznych. Zawierały zwoje cienkiej blachy z rysunkami lub inskrypcjami. Niektóre mogły mieć w środku papirus lub tkaninę, ale taka zawartość się nie zachowała.
Rysunki przedstawiały węże, lwy, skorpiony, antylopy i krokodyle. Przypominają się egipskie teksty magiczne przeciw ukąszeniu węża. Inskrypcje były po punicku, istniał tekst wzorcowy.
Na jednym końcu tubę zamyka głowa zwierzęcia. Srebrne i złote amulety mają głowę Sachmet, rzadziej sokoła lub barana. Brązowe i ołowiane prawie zawsze mają głowę barana.

Fenicjanie na Cyprze

Fenicjanie kolonizowali wschodnią część wyspy Afrodyty. Kolonią fenicką było np. miasto Kition, założone w XII wieku p.n.e. Dziś nazywa się Larnaka. Z Kition pochodził Zenon z Kition, podobno Fenicjanin, a na pewno twórca stoicyzmu.
Bóstwem przedfenickim była być może cypryjska wersja Anat, bogini matka, pani gór. Fenicjanie przejęli też inne bóstwa lokalne. Przed Afrodytą czczono Asztarte, Baala, Eszmuna, Reszefa, Mikala i Melkarta. Równolegle byli tam uznawani bogowie egipscy: Hathor, Thot, Bes i Ptah. Pojawiają się imiona teoforyczne, znajduje się amulety.
Pewne fenickie wpływy pojawiają się w architekturze. Budowano fenickie świątynie i sanktuaria.

Fenicjanie na zachodzie

Fenicjanie po upadku cywilizacji kreteńskiej zapanowali na morzu. Po Cyprze i Afryce Północnej zajęli się kolejnymi wyspami Morza Śródziemnego. Najdalszymi koloniami były Gadessa, czyli Kadyks, oraz Tarszisz – Tartessos. Byli na Gibraltarze i Santorini, w Hiszpanii i Portugalii, bywali w Lizbonie przed Indoeuropejczykami.
Na Sycylii Fenicjanie składali ofiary z ludzi, a następnie zastępcze ze zwierząt. Wiemy o tym z tofetu (miejsce składania ofiar) w Motyi. Znajdowane są popiersia kobiece, prawdopodobnie Tanit-Asztarte, analogiczne do kartagińskich. Również w tekstach powtarzają się kartagińskie formuły, zwroty do Tanit i Baal Hammona. Zdaniem Diodora obecny był kult Asztarte Erycina w sanktuarium pod gołym niebem w Eryksie. Rzymianie czcili ją jako Wenus Erycina, W tej świątyni była sakralna prostytucja wskazująca wschodnie pochodzenie kultu.
Wszystko to jest powiązane z Kartaginą, a z czasów przedpunickich jest tylko jedna wyłowiona w pobliżu Sycylii figurka Baala. Nie wiadomo, czy związana była z kultem na wyspie.
Na Sardynii religia punicka przetrwała długo pod okupacją rzymską. Znajdujemy liczne tofety i także ruiny świątyń, co w świecie punickim jest czymś wyjątkowym. Znane są też małe amulety podobne do kartagińskich oraz futerały na te amulety z przykrywką w kształcie głowy lwa lub krogulca. Amulety z brązu lub złota przedstawiają najczęściej:
  • bogów egipskich: Horusa, Besa, Toeris, Anubisa, Szu;
  • zwierzęta: świnie, koty, lwy, gołębie, psy, krokodyle;
  • symbole: znak Tanit, genitalia, oko, ręce.
Bogowie tam czczeni to Baal Hammon, Tanit Pene Baal, Melkart, Eszmun z epitetem Merreh, Baal Szamima jako Baszszamim, Baal Addira i Asztarte. Być może Baal Szamima i Baal Addira są aspektami Baala Hammona.
Popularny był bóg karzeł; być może egipski Bes. Występował jakby w charakterze geniusza opiekuńczego i był popularny w religii ludowej.
W Hiszpanii był kult Melkarta oraz Baal Hammona. Tanit w czasach rzymskich utożsamiono z Juno Caelestis, Pigmalion stał się Pumajem, czczono Reszefa-Melkarta i Milkasztarta. Pojawia się Chusor. Być może był to fenicko-punicki prototyp Hefajstosa, bo według Polibiusza czczono w Kartaginie tego boga. Asztarte i Eszmun pojawiają się w imionach tamtejszej ludności. Pojawia się też imię z jakąś Gad, czyli Fortuną. Nie wiadomo, czy to imię, czy epitet innej bogini.
W Kadyksie kapłani musieli żyć w celibacie. Chodzili boso i nosili białe szaty; dziwnie przypomina to romantyczną wizję żercy. 
Wyroczni ze świątyni w tym mieście radzili się Hannibal i Cezar. Karakalla skazał na śmierć prokonsula, który zapytał wyrocznię o przyszłość cesarza. Wskazuje to, że cieszyła się dużym autorytetem.
Znaleziono groby ludzi zmarłych gwałtowną śmiercią w El Acebuchal, z VII lub VI wieku. W Bolonii znaleziono groby niemowląt (początki ery chrześcijańskiej), tofetów jednak brak.
Zajmiemy się jeszcze trzema wyspami. Malty nie muszę wam przedstawiać, warto jednak wspomnieć o drugiej wyspie z Archipelagu Maltańskiego – Gozo. Nie będą nas interesować trzecia wyspa, Comino, ani wysepki i mikro wysepki. 
Ważne są też najbardziej zbombardowane 83 km2 na kuli ziemskiej, czyli włoska Pantelleria. Leży ona... nie wiem, jak to opisać. Wygląda to tak jakby z Wyspami Maltańskimi i południowo-zachodnim wybrzeżem Sycylii tworzyła prostokąt. Zobaczcie sobie na mapie:
religia Fenicjan, wierzenia, bóstwa, kolonie fenickie, kolonizacja basenu Morza Śródziemnego
źródło
Wyspy te zostały skolonizowane przez Fenicjan. Na monetach maltańskich pojawiają się Izyda, Ozyrys i Neftyda, a na tych z Pantellerii Izyda, Asztarte i Tanit, oddzielnie. Czczono tam Melkarta utożsamionego z Heraklesem, Herę-Tanit-Asztarte, Baala Hammona i Tanit Pene Baal.
Na Wyspach Kanaryjskich Fenicjanie również byli. W swoim mieście postawili świątynię Tanit. Dwie inskrypcje z Ibizy zawierają zwroty do Melkarta i Eszmuna-Melkarta.

Zakończenie

Religia Fenicjan była religią politeistyczną i naturalną. Tworzył ją lud semicki.
Dla nas, jako Indoeuropejczyków, religia fenicka może być niezrozumiała. Może dziwić nas bóg ognia i piorunów. 
Na świat patrzymy inaczej, bo wychowały nas inne środowisko i inna kultura. Spojrzenie na religię Fenicjan, tak samo, jak na jakąkolwiek inną obcą religię, może pozwolić wyjść umysłem poza te dwie rzeczy. Obejrzeć swoje własne wierzenia z większym dystansem. Odświeżyć swój sposób myślenia o świecie.
Bardzo wiele pojawia się tu wzmianek o bóstwach egipskich oraz innych wpływów. Sztuka fenicka również ulegała wielu wpływom – anatolijskim, egipskim, greckim. Z tego powodu dla mnie wygląda jak kompilacja tego, co w sztuce starożytnej najlepsze. Fenicjanie jako naród żeglarzy mieli kontakt z wieloma ludami i ich kultura powstała przez połączenie elementu fenickiego z tym, co obcy mieli im do zaoferowania. Dzięki temu mieli świetne możliwości rozwoju; ulepszyli pismo, stwarzając alfabet, nie musieli sami wymyślać obróbki metali – co trwałoby bardzo długo – a po prostu się jej nauczyli.
Takie były cywilizacyjne korzyści z otwartości na świat.

Notka oparta jest na jednej książce (Świat Fenicjan, Sabatino Moscati) i podział opiera się na tym w niej przyjętym. Inne teksty, z których korzystałam: Fenicja. Morska potęga antyku, Fenicja, Dwie nowe inskrypcje fenickie z Ibizy, Esarhaddon’s Treaty with Baal, King of Tyre, Religia Fenicjan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz