Pierwsza czarownica

1 sty 2017
ciota, wiedźma, góry, magia, śnieg, jezioro, odbicie w wodzie
Czarownice istnieją. Wiedźmy też. I skądś musiały się wziąć na świecie. I o tym właśnie opowiem, nawet mam legendę niestandardową, w polskim internecie jej nie znajdziecie (może w ukraińskiej części sieci, ale już nie sprawdzałam, nie stąd mam). 
Żyła sobie dziewczyna, która była piękna i sprytna. W pewien ciepły dzień poszła na grzyby. Zbierało się jednak na deszcz i schowała się pod drzewem. Było ciepło, ale ona nie chciała zamoczyć ubrania. Zatem zdjęła je i włożyła do koszyka, by wyschło. Gdy przestało padać, znów się ubrała w suchy strój i dalej szukała grzybów. Wtedy pojawił się przed nią kudłaty kozioł o czarnej sierści, który po chwili zmienił się w starca z długą, siwą brodą. Weles zapytał, w jaki sposób pozostała sucha mimo ulewy. Dziewczyna zgodziła się opowiedzieć o tym za poznanie sekretów magii. Bóg przystał na taką wymianę. Wieczorem Weles wreszcie skończył uczyć ją sztuk magicznych, a ona opowiedziała o ubraniu w koszyku pod drzewem. Tak została pierwszą czarownicą.
Ta legenda o powstaniu pierwszej czarownicy jest bardzo znana i wszędzie na nią natraficie. Ja znam jeszcze drugą, schrystianizowaną.
Pewna kobieta zaszła w ciążę, nie z mężem, więc groził jej lincz. Gdy uciekała, poprosiła o pomoc Boga. Nic się nie stało. Zatem zwróciła się do diabła i ten przeniósł ją na Babią Górę. Ceną za ratunek było jej dziecko – córka, która została pierwszą czarownicą. Z tego powodu niektóre czarownice służą diabłu, inne jednak nie, ale obie grupy mogą się do niego zwracać.
Źródło: historia z Ukrainy, wysłuchana wprost od osoby, która zna ją od matki, która twierdzi, że zna ją od swojej matki itd.
Czarownica to ta, która zna czary. Ciota zaś to osoba od czarów. W Wielkopolsce używano tego słowa. Bałtyckie wiedźmy to ragany – wiedzące. Inne słowo to wiedźma – ta, która wie. Oznacza osobę zajmującą się raczej ziołolecznictwem i medycyną, a nie magią, jednak oskarżano wiedźmy o czary. Po chrystianizacji. Szeptucha uzdrawia, głównie dziś przez modlitwę. Istnieją jeszcze znachorki. Mężczyzna zajmujący się czarami robi to inaczej niż kobiety. 
Kobiety po chrystianizacji kojarzone z magią mają cechy kozłów ofiarnych. Wielokrotnie były to osoby starsze, samotne, schorowane lub kalekie. 

Wpis o mężczyznach: Mężczyźni i magia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz