Inspiracje - sierpień

30 sie 2018 Brak komentarzy:
podsumowanie miesiąca, co u mnie, studia, religia, rodzimowierstwo
Moje comiesięczne zbiorowiska linków zakończył pobyt w szpitalu, gdy naprawdę nic nie ogarniałom. Teraz postanowiłom do tego wrócić, ale inspirację nie będą miały tej samej formy.
Nie będzie 9 linków podzielonych na 3 kategorie.
Nie będzie instagrama. Ja już nie zajmuję się instagramem, tak przy okazji.
  

Utrzymajmy proporcje dyskusji cz.2

26 sie 2018 Brak komentarzy:
W pierwszym poście napisałom, że nie ma co porównywać spalenia samochodu ze słowną krytyką. Okazuje się, że zjawisko nieutrzymywania proporcji jest znacznie bardziej popularne. Trzeba więc wyjaśnić, czym jest tolerancja, jak działa i jakie rzeczy są nieporównywalne.
  

Smutne rysunki smutnego człowieka

23 sie 2018 Brak komentarzy:
smutny rysunek ze szpitala, płonące oczy, różowe okulary
Jestem wzrokowcem i łatwiej mi opisać swoje odczucia rysunkiem. Zwłaszcza, gdy kultura nie daje mi dobrych pojęć do ich opisu. 
Więc rysowałom. W szpitalu na odwrocie kolorowanek, które podobno wychodziły mi dobrze, ale i tak nie tak dobrze, jak jednej pacjentce, która świetnie dobierała kolory.
  

Świat mnie wkurwia

19 sie 2018 Brak komentarzy:
Czasami ludzie niebędący aktywistami dziwią się osobom, które ciągle coś robią. Albo (pozdrawiam babcię) mają pretensje o aktywizm. Bo przecież zajmowanie się takimi sprawami nie jest normalne. Należy zajmować się swoimi sprawami i siedzieć cicho. 
Babcia mi ciągle marudzi, bym skończyło z aktywizmem.
A mnie dziwi, że nie wszyscy protestują. Dlaczego niektórzy umieją przejść do porządku dziennego nad tym, że świat jest pojebany?
  

Własna wiara

16 sie 2018 Brak komentarzy:
Wybranie religii ze wszystkich jest za trudne. Jest ich tak niesamowicie wiele, że trudno to poznać. Nie wiadomo też, według jakiej zasady je wybrać. Po zetknięciu się z niektórymi od razu wiesz, że to nie to - ale jak wiele z nich będzie pięknych i zastanowisz się nad nimi. Czy zaakceptować hinduską reinkarnację, bahaistyczną naukę o równości wszystkich ludzi, dualizm zaratusztrianizmu? Jak to wybrać - odrzucić to, przy czym będzie trzeba nauczyć się nowego języka, czy to, co ma za trudną teologię? A może właśnie wybrać najtrudniejszą religię?
W powieści Z mgły zrodzony pojawia się stwierdzenie, że religia powinna być jak dobrze dobrany płaszcz - pasować i nie ograniczać. Sazed, bohater tak twierdzący, wciąż podsuwa Vin, głównej bohaterce, coraz to inne religie. Obserwuje ją i zauważając jej upodobania, wybiera odpowiednią do tego religię. Vin zawsze je odrzucała. 
By poznać swoją religię trzeba samowiedzy. A poznanie siebie jest rzeczą trudną. Poznanie może zająć parę lat, może się też nie udać. Może w pewnym momencie okazać się, że odrzucisz wszystkie monoteizmy (ja tak zrobiłam) albo zostawisz religie dawnej Europy, by poznać filozofie Dalekiego Wschodu. Dopadnie pewnie każdego zwątpienie. Myślałom, że nic sobie nie znajdę.

Własnowierstwo

Jedynym dobrym sposobem na znalezienie swojej drogi jest poznawanie wszystkiego. Może też nigdy na nic się nie zdecydujesz, woląc łączyć to, co wartościowe, z różnych religii.
`Własnowierca tworzy własną wiarę na tylko własny użytek. Nie nawraca, bo nie ma monopolu na wiedzę. Nie grzeszy - bo nie ma nad jego głową zasad i dogmatów, sam je ustala.
Zalety:
  • słuchasz tylko siebie i wybranych autorytetów
  • możesz czerpać ze wszystkiego
  • nikt ci nic nie narzuca
  • sama jesteś odpowiedzialny/a/e za siebie
  • nie musisz się przejmować tym, że nauka może być sprzeczna z mitologią twojej religii - po prostu odrzucasz mit
Wady:

  • nikt nie wierzy z tobą w to samo
  • nigdzie nie należysz
  • możesz czuć się zagubiona/y/e nie wiedząc, czym się kierować
Przeczytaj więcej tu: Własnowierca. Jest tam śmieszny baner!

Faszyzm w głowie cz.10

12 sie 2018 Brak komentarzy:
Śmieszkodiagnozę odrzucam jednak i postanawiam pójść do najlepszego możliwego psychiatry. Pewnie niektórzy już wiedzą, o kogo chodzi. Ja nie napiszę nazwiska. To dość znany lekarz. I dobry. Musi sobie ze mną poradzić.
  

Ukryty lew

9 sie 2018 Brak komentarzy:
ukryty lew, muzyka, Budka Suflera, osobowość a charakter, tożsamość
To jest tytuł piosenki Budki Suflera i pewnie nikt nie będzie zaskoczony/a/e, że naprawdę nie jest ona o lwie. Moim zdaniem warto posłuchać Ukrytego lwa, ale nie musicie tego robić.
Jest tam przedstawiony taki truizm, że ludzie w trudnych momentach mogą znaleźć jakąś niezwykłą siłę, czegoś, czego w nich zwykle nie ma. Może się okazać, że wszystko, co o sobie wiedzieli, okaże się nieprawdą.
Nagle pod wpływem miłości, gniewu czy strachu, pokazuje się kim naprawdę ktoś jest.
  

Faszyzm w głowie cz.9

5 sie 2018 Brak komentarzy:
Załóżmy, że fobia społeczna lub inne problemy sprawiają, że nie możesz iść do sklepu naprzeciwko po bułki na śniadanie. Możesz zrobić zakupy spożywcze on-line. Przyjedzie ktoś, wniesie ci zakupy, wszystko spoko. Masz bułki, ale co zrobisz z resztą swojego życia, skoro nie możesz nawet pójść do sklepu naprzeciwko?
W takiej sytuacji trzeba rozwiązać problem chwilowy (kupić bułki), a potem zrobić coś z problemem permanentnym (nie mogę iść po bułki).
Czy pamiętacie sytuację z biblioteką w czasach tylko anxiety? Próbowałom zrobić zakupy w necie, ale nie poszło. W szpitalu zaś... mam wrażenie, że jedynie nauczyli mnie tych zakupów on-line. Tym mi się wydają leki.
Oczywiście, są one ważne, bo przecież potrzebuję bułek, czyli nie chcę się zabić. Jednak nie mogę wiecznie robić zakupów on-line, nie mogę polegać tylko na lekach. I bardzo mi się nie podoba, że w szpitalu nie miałom zaoferowanej tego rodzaju pomocy.
  

Siódmaczek leśny

2 sie 2018 Brak komentarzy:
Ta roślina to siódmaczek leśny, po łacinie Trientalis europea, po angielsku arctic starflower, po rosyjsku cедми́чник европе́йский. Należy do rodzaju siódmaczek, rodziny pierwiosnkowatych, rzędu wrzosowców, kladu astrowych, kladu dwuliściennych, klasy okrytonasiennych. (Klad to po prostu grupa filogenetyczna, systematyce chyba brakuje nazw dla stopni hierarchii).