Matki ginekologii

26 lis 2017
historia medycyny i ginekologii, niewolnictwo w USA, James Marion Sims
Można mieć kilka matek. Tak dla związków jednopłciowych i poliamorii.
Anarcha Wescott, Betsey Harris i Lucy Zimmerman nie osiągnęły czegoś ważnego poza faktem, że udało im się przeżyć. O ile pozostałe inspirujące postacie można sobie wziąć za wzór i naśladować, o tyle nikomu nie życzę, by jego/jej/ życie było w jakikolwiek sposób podobne do doświadczeń tych trzech kobiet.
Do tej pory inspirującymi postaciami były osoby jakoś zasłużone czy to dla praw człowieka (Dirie, Yousafzai), czy to dla nauki (Michałowski, Mendel), czy dla sztuki (Gentileschi), które uczyniły świat nieco lepszym lokalnie (Rżewski, Zamoyski) lub stanęły przeciw złu, nawet jeśli nie osiągnęły sukcesu (Ossietzky, Hannemann). One takie nie są. Celowo wybierałam osoby niekoniecznie bardzo znane (Burnum Burnum) lub szukałam osób zajmujących się sprawami nieomawianymi w Polsce (Ambedkar), to miała być forma uczczenia tych osób i tych spraw. W przypadku Anarchy, Betsey i Lucy jest dokładnie tak. Bez opowiadania o nich te ostatnie trzy z dwunastu zostaną zapomniane jak pozostałe. Już postawiliśmy pomnik oprawcy, już nazwaliśmy pozycję do badań nazwiskiem oprawcy, już oprawcę chwaliliśmy za służenie kobietom. Możemy tylko powiedzieć wreszcie prawdę.
Anarcha Wescott, Betsey Harris, Lucy Zimmerman, eksperymenty medyczne
Anarcha była jedną z 77 osób pracujących na plantacji Wescott w Alabamie. Zaszła tam w ciążę, a poród trwał ponad trzy dni. Dopiero po tych trzech dniach właściciel wezwał Simsa. Ten sam zanotował, że nie miał pojęcia, co robił. Doszło do rozdarcia waginy (po angielsku vaginal tears, zobaczcie, jak mogło to wyglądać). Rozdarć było kilka. Po kilku dniach od porodu nie była w stanie wrócić do pracy i odesłano ją do Simsa. Właściciel chciał mieć znowu działającą niewolnicę. 
Anarchę operowano 13 razy zanim Sims stwierdził, że się udało naprawić jej waginę. Po porodzie. Zabrał ją od dziecka i ojca dziecka i wszystkich przyjaciół, trafiła do jakiegoś szpitala, w którym przebywała z obcymi kobietami, niewolnicami innych ludzi. 
Zdaniem Simsa czarne nie czują bólu. Szkoda więc marnować na nie znieczulenie. Mimo to Sims zanotował, że kobiety krzyczały i płakały, a Lucy mówiła o rozdzierającym bólu i skrajnym cierpieniu. Zamiast znieczulenia podczas operacji dostawały opium podczas rekonwalescencji. Dawki były na tyle duże, że kobiety prawdopodobnie się uzależniały i być może dlatego Anarcha nie uciekła. Wody i jedzenia podawano im jak najmniej. Według lekarzy mogło to pomagać przy leczeniu jednak nie musiał to być jedyny cel takich praktyk.
Według Seale'a Harrisa krążyły pogłoski dotyczące strasznej działalności Simsa. Pogłoski najwyraźniej nie skłoniły wolnych ludzi do reakcji. 
Łącznie Anarcha była operowana ponad 30 razy. Podobnie jak pozostałych kobiet, nie zapytano jej o zgodę. 
Anarcha Wescott, Betsey Harris, Lucy Zimmerman, ginekologia, historia medycyny i badań
Wówczas groziła najwyższa kara za zdobywanie wiedzy przez ludzi nieuznawanych za ludzi. Z tego powodu nie mamy żadnych informacji pozostawionych bezpośrednio przez te kobiety.
To jedna z tych kobiet. Sims jest przed nią.
Anarcha Wescott, Betsey Harris, Lucy Zimmerman, eksperymenty medyczne na czarnoskórych niewolnicach
Wiele niewolnic doświadczało gwałtu i rodziło dzieci za młodo. Nie wiadomo, czy dotyczyło to też tych. 
Imieniem Anarchy nazwano projekt mający zachować wspomnienia o tych kobietach z Alabamy. Nie mam pewności, czy poprawny zapis imienia drugiej kobiety to Betsey czy Betsy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz