Kiedyś darzyłam jakimś szacunkiem Wojciecha Cejrowskiego. I oglądałam Boso przez świat w niedzielne poranki. A potem na etyce dano nam do obejrzenia film o obozach koncentracyjnych w Korei Północnej.
Nie zdążyliśmy obejrzeć w szkole całego filmu Historie z Yodok. Nauczycielka kazała nam go dokończyć w domu i wysłała link do nagrania.
W bocznej kolumnie były linki do innych filmów tego samego użytkownika, w tym do Szczepionki, firmy farmaceutyczne i naukowcy - Wojciech Cejrowski. Zanim zaczniemy po Cejrowskim cisnąć, zwróćmy uwagę, jakie ma podejście do swoich własnych kompetencji.
Czasami Cejrowski mówi o płci. Bardzo uważnie go słucham, gdy zaczyna mówić o kobietach i kobiecości albo o feministkach. Ja jestem prosty człowiek. Gdy chcę się czegoś dowiedzieć, idę do kogoś z wyższymi kompetencjami. I ponieważ często mam niższe kompetencje, nie pouczam ludzi mających wyższe kompetencje, mogę co najwyżej powołać się na osobę z jeszcze wyższymi kompetencjami. Np. ja mam ponad 18 lat doświadczenia w byciu kobietą, ale moja matka ma ponad 40. Wie więcej o kobiecości, a ja mogę ją o to pytać. Kobiecość to coś, co można poznać tylko przez doświadczenie. Nie ma kierunku studiów poświęconego kobiecości. Oczywiście, lekarz, seksuolog i psycholog mogą wiedzieć coś, czego ja nie wiem. I nie wie tego też moja matka. Gdyby mówił na temat płci ktoś wykształcony w temacie, to bym mu zaufała na polu tego tematu. Gdyby ktoś powołaĺ się na książkę osoby mającej kompetencje w danym temacie, to też bym uwierzyła. A Cejrowski?
Doświadczenie w tej sprawie ma dokładnie zerowe, a i tak poucza. Przyjemnie go posłuchać i się pośmiać. Przejdźmy do tematu jego wypowiedzi na temat szczepionek. Mówi coś takiego:
- Niech każdy sam sobie wyrobi zdanie.
- Dziennikarze powinni kogoś zapraszać. (To, kogo mają zapraszać, jest mniej ważne)
- Skoro antyszczepionkowcy są zwalczani i nie zarabiają tyle pieniędzy, a nadal propagują epidemie, to znaczy, że mogą mieć rację.
- Lekarze są przekupieni przez koncerny.
Demokratyczna nauka
Zdaniem Cejrowskiego do mediów należy zapraszać zarówno lekarzy, jak i znachorów. Wówczas każdy sam wyrobi swoje własne zdanie. Czyli: jeśli są dwa sprzeczne punkty widzenia, to zaprośmy obie strony, nawet jak wiemy, kto ma rację i jest to informacja jak najbardziej sprawdzalna. Spróbujmy to zastosować w jakiejkolwiek innej sytuacji.
Zaprośmy jednocześnie byłego więźnia niemieckiego obozu koncentracyjnego i ludzi zaprzeczających Holokaustowi. Niech każdy sam zdecyduje, jak było. Zaprośmy na matematykę dwóch nauczycieli, jeden powie uczniom, że 2+2=4, drugi, że 2+2=5. Spróbujcie, proszę, wymyślić sytuację, w której by to nie było głupie.
Teraz niestety trzeba powiedzieć coś, co bardzo zaboli wszystkich demokratyzujących naukę. To zaboli wszystkich uznających, że każdy może sobie wybrać, co jest prawdą. Nauka nie może być demokratyczna, nauka ma się zbliżać do prawdy. O całkowitym dotarciu do prawdy będziemy mówić, jak odkryjemy już wszystko. W czym przeszkadza demokracja, gdy się zbliżamy?
Czy przeciętny odbiorca jakichkolwiek mediów wie, co to znaczy, że coś jest falsyfikowalne? Czy zna problem indukcji? Anarchistyczną teorię wiedzy, linguistic turn, wie, że kwas L-askorbinowy nie może być lewoskrętny? Nie. Nie zna ani filozofii nauki, ani metodologii, ani wszystkich publikacji, na które można się powołać. Nie potrafi ocenić, czy ktoś gada bzdury. Oczywiście, może poświęcić czas na dowiedzenie się tego wszystkiego i sprawdzić informacje. Jednak z jakiegoś powodu woli płacić za media, która dostarczą mu informacji już sprawdzonych.
Każdy naukowiec ma bardzo wąską specjalizację. Nawet najlepszy. Weźmy taki przykład: szczegóły leczenia depresji. Czy moglibyśmy o to zapytać Barbarę McClintock, laureatkę Nagrody Nobla z fizjologii i medycyny? W końcu leczenie depresji to medycyna, a ona miała Nobla, więc się chyba zna. Nie, nie moglibyśmy. McClintock była przecież genetyczką. I to nie oznacza, że się nie znała. Znała się na genetyce, o depresji wiedziała pewnie mniej niż psychiatra (i nadal więcej niż ja, ale jednak zapytałabym psychiatrę). A Cejrowski zna się może na podróżach, zaś o byciu kobietą nadal nie wie nic.
Nauka dziś wygląda jak wielkie puzzle. W puzzlach tych nie można zajmować się wszystkimi kawałkami jednocześnie. Jak więc sprawdzić, kto mówi prawdę? Jest mnóstwo instytucji kontrolujących naukowców. Są inni naukowcy, którzy pilnują kolegów po fachu. System ten nie mógł zniknąć, przeoczyć wielkiego spisku. Niewiara w ten system jest nielogiczna.
Nie da się zagłosować, czy Holokaust był, czy szczepionki działają, a potem wymóc na rzeczywistości, by przystosowała się do wyniku. Rzeczywistość nie jest demokratyczna.
Kalizm
W jednym z odcinków Boso przez świat kręconych w USA Cejrowski mówił o wolności. Jego zdaniem rządy nie powinny zabraniać palenia w miejsca publicznych, ale każdy właściciel baru, sklepu, czegokolwiek, ma prawo zabronić tego u siebie. Bo jest u siebie i ma prawo każdego wywalić za drzwi. Cejrowski chyba myśli, że jest wolnościowcem. Nie jest.
Zgadzam się z tym, że każdy ma prawo zabraniać u siebie. W związku z tym, gdy jesteście na moim blogu, musicie wziąć pod uwagę, że wywalę* was za:
- konserwatyzm;
- faszyzm, nazizm, bolszewizm;
- bycie Ciemnogrodzianinem;
- seksizm;
- rasizm;
- jakiekolwiek uprzedzenia wobec LGBTQIA;
- krytykę rodzimowierstwa lub jakiejkolwiek religii politeistycznej innej niż hinduizm (sytuacja kobiet w Indiach i jej powiązanie z religią sprawiają, że możecie krytykować hinduizm);
- krytykę animizmu, pacyfizmu, ekologii, słowiaństwa, szamanizmu lub liberalizmu;
- sex-shaming, body-shaming;
- pochwałę spożywania alkoholu lub palenia tytoniu;
- pochwałę antyszczepów, altmedowców lub czegokolwiek, czego nie lubię;
- stwierdzenie, że Michael Monroe nie jest najpiękniejszy na świecie.
No co? Jestem u siebie.
Choć jestem u siebie, to Cejrowski nie broniłby mojej wolności do zabraniania komentatorom wszystkiego. Wiem to z jego własnych wypowiedzi.
Cejrowski lubi opowiadać o tym, jak ma być na świecie. Jak trzeba żyć. To jest kalizm.
Cejrowski twierdzi, że media powinny pokazywać też znachorów antyszczepów, żeby opowiadali o swoich badaniach. Dlaczego właściciel prywatnych mediów nie może zabronić propagandy antyszczepionkowej tak, jak właściciel baru może zabronić palenia papierosów?
Gdyby Cejrowski był wolnościowcem, powiedziałby coś takiego: Antyszczepy mają prawo gadać bzdury. A wszyscy dziennikarze mają prawo odmówić rozpowszechniania tych bzdur. Bo tak w zasadzie nie ma żadnego powodu, dla którego wolność dziennikarzy byłaby gorsza od wolności antyszczepionkowców. Wolność słowa dla kogokolwiek wymaga absolutnie, by każdy miał prawo nie słuchać. Przy czym prawo do mówienia, niemówienia, słuchania i niesłuchania są prawami... jakby to powiedzieć... personalnymi.
Ja mam prawo mówić lub słuchać. Nie mam żadnego prawa do cudzego mówienia lub słuchania. A jeśli nie chcę słuchać, mam prawo wyjść z pomieszczenia. Albo wyłączyć radio.
Cejrowski nie ma prawa niczego wymagać od dziennikarza. Cejrowski ma najwyżej prawo nie kupować gazety, której dziennikarze nie publikują bzdur, ma prawo za nich nie płacić, ma prawo rozpowiadać, dlaczego powinno się dążyć do epidemii polio czy innego gówna. Tak samo ja, gdy nie podoba mi się, co mówi Cejrowski, to nie mam prawa mówić mu, co ma mówić. Mam prawo wyłączyć telewizor i wyjaśnić u siebie, dlaczego mówi bzdury.
I tak, uważam, że wszyscy wymienieni w punktach wyżej, od niezakochanych w Michaelu Monroe po faszystów, mają prawo reklamować swoje poglądy. Za to wszyscy admini, księgarze, bibliotekarze, dziennikarze mają prawo nie przekazywać tego dalej. Ba, uważam, że to najlepiej wyruguje wszystkie durne poglądy.
Dziś ulubionym argumentem oszołomów jest to, że są zwalczani przez wielkie koncerny farmaceutyczne, żydowski spisek, lewaków, czy co tam oni lubią. Odwołują się wówczas do czegoś, co można by nazwać świadectwem męczennika, robi to też Cejrowski w tym nagraniu.
Są zwalczani, więc ludzie się ich boją (co jest prawdą, bardzo boję się, że pewnego dnia spotkam dziecko antyszczepów chore na tężec). Więc mają rację. Są zwalczani, ale nadal sieją szkodliwą propagandę, mimo przeciwności, a determinacja o czymś świadczy. Więc mają rację. Podobnie jak: Islam jest w Polsce nietolerowany, więc ta religia musi być super! albo Zakazaliśmy marihuany, więc marihuana jest fajna. Myślisz, że któreś z tych zdań mówi cokolwiek o marihuanie lub islamie? Analogicznie rasiści dziś twierdzą, że są zwalczani, poprawność polityczna, lewacy itd., więc mają rację a w ogóle Najpierw śmieją się z ciebie, potem śmieją się z ciebie, później śmieją się z ciebie, później też się z ciebie śmieją**. Konsekwencja wymagałaby powołania się na świadectwo męczennika w odniesieniu do wszystkich krzywd, jakie biali wyrządzili kolorowym, ale to ignorują. To przykład typowej strategii sekt religijnych, a także przyczyna chrześcijańskiego kultu męczenników. Uznaje się, że pogląd staje się lepszy, gdy ktoś się dla niego poświęci.
Wytrącenie jedynego argumentu z rąk oszołomów sprawi, że nie będzie powodu, by im ufać.
A teraz pokażę wam, że ich słynne badania i teorie to nie argumenty.
Spisek koncernów
Cejrowski wierzy, że koncerny farmaceutyczne opłacają lekarzy będących za szczepieniami. Wiadomo, że niektórzy lekarze dostają pieniądze za wybór konkretnego leku spośród kilku o określonym działaniu. To jest w sumie obojętne, ale zdaniem Cejrowskiego sprawy poszły dalej. Teraz lekarze mają podawać to, co nie działa. Pojawiają się pytania:
- Dlaczego aż tylu lekarzy jest skorumpowanych?
- Dlaczego lekarze są takimi wrogami nauki i medycyny, którym niby służą, że chcą stłamsić odkrycie, że coś nie działa?
- Dlaczego nasz lekarz, którego Cejrowski zaleca zapraszać do mediów, jest jedynym normalnym lekarzem, dlaczego jego też nie odrzucić jako skorumpowanego?
- Czy nasze guru antyszczepionkowe ma odpowiednie kompetencje? (Np. Jerzy Zięba nie podaje na stronie O mnie swojego wykształcenia)
- Skąd koncerny mają tyle pieniędzy, by przekupić wszystkich?
- Dlaczego zajmujemy się szczepieniami, a nie ściganiem lekarzy?
- Co jeszcze zostało kupione, jakie jeszcze kłamstwa rozpowszechniają lekarze? (Dla mnie odpowiedź byłaby prosta; jest jakaś sprawa jeszcze gorsza, a szczepionki mają odwrócić uwagę)
- Dlaczego właściciele koncernów nie mogą zarabiać normalnie, dlaczego opłaca im się korumpować lekarzy? Czy zwraca im się inwestowanie w swoich lekarzy?
- Dlaczego pracownicy koncernów o tym procederze nie wiedzą lub nie informują?
- Dlaczego naprawdę zniknęły czarna ospa, polio, tężec, błonica itd.?
- Czy mogą wrócić?
- Jak sobie z nimi poradzimy, gdy wrócą?
- Jak dokładnie szczepionki szkodzą lub dlaczego nie działają, skoro zawierają, co zawierają i co ma działać?
- Dlaczego nie zadziałał naukowy system kontroli?
- W jaki sposób sprawdzić nową teorię o złych szczepionkach i czy ktoś już to zrobił?
- W jaki sposób sprawdzić nową teorię o pochodzeniu autyzmu i czy ktoś już to zrobił?***
- Gdzie moje pieniądze za reklamowanie szczepień? (Opłacili lekarzy, mnie też by mogli, co nie?)
Gdy uznamy, że lekarze są przekupieni, potrzebujemy wielu innych założeń, by uznać, że w ogóle mogą być przekupieni. To dobry moment, by się pochlastać brzytwą Ockhama. Uznajmy, że brzytwa Ockhama się stępiła. Poczyniliśmy te wszystkie założenia. I co? I musimy rzucić wszystko w diabły, by odpowiedzieć na zadane pytania, które są znacznie ważniejsze niż to, czy jakiś dziennikarz publikuje propagandę antyszczepionkową.
No dobra, skoro przerobiłyśmy słynny spisek, to idziemy dalej. Zdaniem Naczelnego Ciemnogrodzianina z Zakonu Smorgońskiego, badania antyszczepionkowców dowodzą, że szczepionki nie działają/są szkodliwe. Czy ktokolwiek widział, żeby badania antyszczepionkowców były jednocześnie:
- rzetelne;
- dowodzące szkodliwości lub niedziałania szczepionek?
Nie. Antyszczepy z SafeMinds zrobiły badania. Co wyszło? Szczepionki nie powodują autyzmu. Teraz żaden antyszczepionkowiec nie może się powoływać na niezależne badania, bo niezależne badania... najwyraźniej też są przekupione przez koncerny farmaceutyczne, w których spisek wierzy Cejrowski. Może koncerny przekupiły autyzm?
Kolejna bzdura to stwierdzenie, że znachorzy nie zarabiają dobrze na szerzeniu propagandy proepidemicznej. Wydają książki i mają grono wiernych wyznawców, którzy je kupują, koszą grubą forsę za lewoskrętną witaminę C i wszystko inne.
Dobrze by było dać spokój biednemu Ciemnogrodzianinowi. W końcu poznęcałam się nad jego kalizmem, udawaniem wolnościowca, wiarą w spisek koncernów, demokratyzacją nauki, świadectwem męczennika, stępioną brzytwą Ockhama...
Nie mogę jednak jeszcze skończyć. Otóż, Cejrowski postanowił pokazać swoje kompetencje medyczne. Dotyczące znowu kobiet i kobiecości.
Świat tak nie działa
Biologiczna Bzdura Roku 2016 #8 ciąża |
Powiedzmy to wreszcie: ciąża zawsze jest zagrożeniem dla kobiety. Kobiety umierały na to często, umierają nadal, dzięki niech będą Ciemnogrodzianom. Panie Cejrowski, to macica dwurożna, mam nadzieję, że się panu spodoba:
Ten znajduje się w jajowodzie. Dla kobiety wygląda to mniej więcej tak:
- zatrzymuje się miesiączka, jak przy normalnej ciąży;
- po ok. 6-8 tygodniach od ostatniego krwawienia miesiączkowego pojawia się jednostronny ból w podbrzuszu (po stronie, w której zagnieździł się zarodek) oraz plamienie z dróg rodnych, na tym etapie jajo płodowe obumiera;
- poronienie trąbkowe lub pęknięcie jajowodu.
Pęknięcie jajowodu to bezpośrednie zagrożenie życia kobiety. Zaś macica dwurożna to może być wszystko, od zaburzeń miesiączkowania, przez niepłodność po niemożność utrzymania ciąży. A wiecie, jaka jest główna przyczyna zgonów dziewcząt w wieku 15-19 lat? Pewnie, że ciąża.
Ale Cejrowski wie lepiej. Tyle ciąż przeprowadził jako ginekolog... Tyle dzieci urodził... Nie zauważył, jak wiele kobiet co roku umiera podczas porodu. Nie wie nic ani o świecie, po którym podróżuje (są miejsca, gdzie ciąże są bardziej niebezpieczne), ani o historii (były czasy, gdy ciąże były bardziej niebezpieczne). Zresztą, niewiedzę historyczną pokazał na etapie antyszczepionkizmu. Nie wierzyć w skuteczność szczepionek znaczy nie wiedzieć o epidemiach czarnej ospy i innych niespotykanych już chorób. Nie wierzyć w skuteczność szczepionek znaczy myśleć, że zawsze było jak w XXI wieku.
Działalność konserwatystów sprawia, że nadal opieka dla kobiet w ciąży i dostępność środków pozwalających przeżyć jest zbyt mała. To oni są jednym z zagrożeń dla kobiet. Gdyby zaczęli żyć w rzeczywistości, a nie ją zaklinać, wszystko byłoby prostsze. Dla nich jednak ważniejsze są własne złudzenia.
Cejrowski mógłby wreszcie zrozumieć, że nie jest pępkiem świata. Są rzeczy, o których nic nie wie, są ludzie, których jako wolnościowiec nie powinien pouczać i jest rzeczywistość. Która się nie zmieni, by Ciemnogrodzianin był zadowolony. (Czytam Podróż do Ciemnogrodu, będę męczyć to określenie; europeyscy przeciwnicy Wakcyny są porównani do Ciemnogrodzian).
Ile razy będę czytać lub oglądać zakłamywanie rzeczywistości przez konserwatystów? Jak często okaże się, że jeśli fakty są sprzeczne ze światopoglądem, atakują ich wartości, to tym gorzej dla faktów? A ja zajrzałam do wikicytatów. Cejrowski w każdej możliwej dziedzinie powiedział bzdurę, przynajmniej dwie wypowiedzi są sprzeczne i obraził absolutnie wszystkich. Np. AIDS jego zdaniem rozniosły małpy, narkomani i zboczeńcy, a teraz zaczynają cierpieć niewinni ludzie. Z tego, co wiadomo, HIV-em człowiek zaraził się od małpy podczas polowania, to najsensowniejsze wyjaśnienie. Pojawia się pytanie, do której kategorii ów myśliwy ze skaleczeniem należał. Zresztą, nie wydaje mi się godnym pochwały uznać, że choroba nie jest ważna, gdy choruje narkoman. To jednak ja, moim wrogiem nie są narkomani, tylko choroby. Przecież mam być lekarzem.
Najlepiej podsumowuje Cejrowskiego Piotr Balcerowicz. Polecam post Konserwatyzm, którego tematyka nachodzi na temat tego wpisu.
Źródła:
- Association Between Influenza Infection and Vaccination During Pregnancy and Risk of Autism Spectrum Disorder.
- Parental report of vaccine receipt in children with autism spectrum disorder: Do rates differ by pattern of ASD onset?
- Administration of thimerosal-containing vaccines to infant rhesus macaques does not result in autism-like behavior or neuropathology.
- Vaccines for preventing rotavirus diarrhoea: vaccines in use.
- Vaccination debate flares on NSW north coast after 7yo contracts tetanus;
- Association between sudden infant death syndrome and diphtheria-tetanus-pertussis immunisation: an ecological study.
- Zatrucie związkiem rtęci -> Autyzm?
- Rtęć a autyzm.
- Saga Wakefielda.
- Antyszczepionkowcy ufundowali badanie za szczepionkami.
- Samobój antyszczepionkowców. Ich własne badania wykazały... brak związku szczepionek z autyzmem.
- „Szczepienia - przegląd ważnych badań". Pseudonaukowcy kontratakują!
- Pseudonauka. Po czym poznać, że wciskają ci kit?
- Czy Jerzy Zięba żyje w Matrixie? „Ukryte terapie” i mitologia gnostycka.
- Hipokryzja Jerzego Zięby - polisorbat w produktach Visanto
- Early marriage strips children, especially girls, of their childhood.
- Życie za życie. Co roku przy porodzie umiera 360 tysięcy matek.
- State of the World’s Mothers - infographics.
- O niebezpieczeństwach podczas ciąży, porodu i połogu w polskich poradnikach medycznych z drugiej połowy XVIII wieku;
- Zdjęcie macicy dwurożnej: Pathology Images;
- Zdjęcie płodu w jajowodzie: Human Embryo (7th week of pregnancy);
- Origin of HIV & AIDS
- 7 Gandhi Quotes That Are Totally Fake;
- Cytat z Kleina.
* To są rozważania hipotetyczne. Prawdopodobnie nikogo nie wywalę. Z łaskie swej, nie sprawdzajcie moich granic wytrzymałości.
** Najpierw cię ignorują, potem śmieją się z ciebie, później z tobą walczą, później wygrywasz, w oryginale First they ignore you, then they laugh at you, then they fight you, then you win ~ Nicholas Klein w 1918, a nie żaden Gandhi!
*** Tak, już obie teorie sfalsyfikowano. Wszystko w źródłach. Tylko że sfalsyfikowali to tradycyjni naukowcy, których już wcześniej uznaliśmy za skorumpowanych, więc jeśli uznajemy teorię o autyzmie od szczepionek za możliwą, to falsyfikacja jest sfalsyfikowana.
** Najpierw cię ignorują, potem śmieją się z ciebie, później z tobą walczą, później wygrywasz, w oryginale First they ignore you, then they laugh at you, then they fight you, then you win ~ Nicholas Klein w 1918, a nie żaden Gandhi!
*** Tak, już obie teorie sfalsyfikowano. Wszystko w źródłach. Tylko że sfalsyfikowali to tradycyjni naukowcy, których już wcześniej uznaliśmy za skorumpowanych, więc jeśli uznajemy teorię o autyzmie od szczepionek za możliwą, to falsyfikacja jest sfalsyfikowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz