Wędrowałam dziś przez kraj zamieszkany przez dziwny lud Mermeków. Mają oni niezwykłe obyczaje i obraz świata różny od naszego.
Mermekowie uważają, że są wśród ludzi najlepsi i to oni znają najlepszy sposób bycia człowiekiem. Na bycie człowiekiem składają się bycie prawidłowo kobietą lub mężczyzną i bycie prawidłowo dzieckiem, młodym człowiekiem lub starszą osobą, prawidłowe bycie biednym i prawidłowe bycie bogatym, a nawet prawidłowe bycie chudym lub grubym. Wydawałoby się to zwyczajne, ale uważają oni, że to, co prawidłowe dla młodej, szczupłej kobiety niezbyt zamożnej nie jest prawidłowe dla dorosłego, dobrze sytuowanego mężczyzny – choć zasady moralne uważają za niezmienne, dają różnym grupom ludzi różne zasady. Ba, nawet wygląd może mieć wpływ na sposób bycia człowiekiem prawidłowo – ludzie, którzy nie wyglądają prawidłowo, nie są prawidłowi. Tych, którzy robią coś dobrego, ale przypisanego innej grupie, karzą.
Ich zdaniem prawidłowe bycie człowiekiem dotyczy każdej dziedziny życia. Prawidłowa musi być moralność – i to się Mermekom chwali, że nie popadają w żaden relatywizm moralny. Jednak prawidłowe mają być również sposób odżywiania się i stosunek do spożywania alkoholu – tu Mermekowie wcale nie reklamują tego, co dla człowieka najzdrowsze. Prawidłowo należy wybrać zawód – zgodnie z płcią. Przy czym część zawodów dostępna jest dla obu płci, a część tylko dla kobiet lub tylko dla mężczyzn. W zawodach wykonywanych przez obie płcie zawsze jedna – i ta sama – płeć zarabia mniej pieniędzy i wolniej awansuje. Zarówno najlepiej, jak i najgorzej płatne zawody należą do dostępnych tylko dla jednej z płci. Podobnie wpływ na pracę ma prawidłowy wygląd – Mermekowie niechętnie zatrudniają ludzi o nieprawidłowym kolorze skóry, zwłaszcza do lepiej płatnych zawodów. Prawidłowy człowiek ma też prawidłowe fryzury i ubranie, prawidłowo urządza dom i ma prawidłowe życie towarzyskie. Prawidłowy jest jego sposób wysławiania się, choć z punktu widzenia zasad języka mermeckiego nie jest on poprawny.
Mermekowie uważają, że prawo powinno karać nieprawidłowych ludzi. Jeśli ktoś nie krzywdzi nikogo, ale nie pasuje do mermeckiego sposobu bycia, może w ich kraju spotkać się z odrzuceniem. Może być ono spowodowane np. przez ubranie, które prawidłowo powinny nosić jedne grupy ludzi, a inne nie. Takim ubraniem są bardzo obcisłe spodnie, które dozwolone są tylko dla młodych, szczupłych kobiet. Powszechne są pogardliwe spojrzenia dla tych, którzy zakładają takie spodnie, mając inną figurę lub płeć albo będąc już w poważniejszym wieku. Co dziwne, Mermekowie widząc prawidłową osobę w takich spodniach, chwalą ją za ładny wygląd i dobry gust. Jednak grubszą kobietę krytykują, bo nie ma wstydu i muszą na nią taką patrzeć, mężczyznę w takich spodniach uznają za mającego nieprawidłowe życie seksualne, a dojrzałej kobiecie mówią, że w jej wieku nie wypada i ma spoważnieć. Dla każdej różnicy między winnym a prawidłową dla tego ubrania grupą jest inny powód, by go nie nosić.
Mermekowie uważają, że na ich światopogląd nie mogą mieć wpływu takie rzeczy jak empatia czy wiedza. Nie może być też tolerancji dla ludzi, którzy nie są prawidłowi. Wydają bardzo ostre osądy, jeśli ktoś zachowa się choć trochę nieprawidłowo. Mimo to bardzo często twierdzą, że nie wolno oceniać innych, należy być wyrozumiałym i dać żyć innym. Uważają też, że swoich poglądów nie trzeba uzasadniać, jeśli są prawidłowe.
Mermekowie są wielkimi wrogami historii, geografii, etnografii, religioznawstwa i wszystkiego, co wiąże się z poznawaniem innych ludzi, nie-Mermeków. Nie-Mermekowie nie są ludźmi prawidłowo, są sprzeczni z mermeckim światopoglądem, dlatego nie wolno o nich zbyt wiele wiedzieć. Gdy mermeccy nauczyciele geografii lub historii powiedzą uczniom o istnieniu światopoglądu innego niż mermecki, tracą pracę. Mermekowie mają prawo wychowywać dzieci zgodnie ze swoim światopoglądem i żaden nauczyciel nie może się temu sprzeciwiać. Przecież wiedza może sprawić, że dziecko przejdzie na stronę Szybeka.
Nie wiecie, kim jest Szybek? Niemożliwe. Szybek jest największym wrogiem każdego Mermeka.
Szybek to człowiek, który urodził się w rodzinie niemermeckiego pochodzenia, choć żyjącej w kraju Mermeków od kilku pokoleń. W dzieciństwie Szybek nie zachowywał się prawidłowo, a jako młody człowiek zadał pytanie, które jest nieprawidłowe – Co czyni prawidłowość prawidłową? Po osiągnięciu dorosłości zniknął, jednak Mermekowie powiadają, że do dziś – a urodził się 218 lat temu! – to on jest winny zejściu na złą drogę każdego młodego człowieka. Bo widzicie, wśród Mermeków zdarzają się ludzie nieprawidłowi, którzy ubierają się nieprawidłowo, zostają artystami, czy mają nieodpowiednie życie seksualne. To Szybek też jest winny wszelkim kryzysom gospodarczym i politycznym, to jego sabotaż spowodował marne plony dwa lata temu. Zesłał stonkę ziemniaczaną.
Szybek podobno ukrywa się w krainie Tpe na zachód od kraju Mermeków. Mimo że zbadałam i ten kraj, nie spotkałam tam Szybeka. Jedynie wskazano mi cmentarz.
Mermeków można spotkać tylko w ich ojczyźnie, położonej w Dolinie Snu między pasmami Gór Wieczoru na zachodzie i Gór Poranku na wschodzie, w Nawii. Nie zbliżają się do nieprawidłowych ludzi, więc nigdy nie spotyka się ich w Jawii. Prawda?
Drugą część tej baśni, coś w rodzaju polemiki z nią, znajdziesz tutaj:
Wieści od Mermeków
Szybek to takie zło, że akapity nie o nim odgrodziły się od akapitów o nim dodatkowymi enterami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz