Władysław Orłowski. Zdawałby maturę w 1940, ale wojna. Jerzy Galewski - matura zdana wcześniej, 1939.
Chodzili do tej samej szkoły co ja. Pierwszy wojnę przeżył i Powstanie Warszawskie też, walczył w nim. Galewski też w nim walczył, ale nie przeżył. Mógł zostać zapomniany. Ba, jest mnóstwo ludzi, których nazwisk nie zapisano, ewentualnie zapisano, tylko zapis też nie dotrwał. O tych dwóch w zasadzie nie mam nic do powiedzenia, poza tym, że mieli lekcje w tej samej klasie. Chciałam po prostu odnotować fakt, że istnieli. Nie chciałabym tak zginąć jak wielu innych, wolałabym jednak żeby ktoś o mnie i mojej śmierci wiedział. W ogóle, nie chciałabym nigdy zobaczyć wojny z bliska, nawet Ukraina jak na mój gust jest za blisko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz