Folkowa spódnica

30 sie 2016
biel, kwiaty, folk, DIY, przerabianie ubrań
Ta folkowa spódnica w dawnych czasach była zupełnie białą sukienką. Zrobiła się za ciasna w biuście i mama ucięła górę, bym miała białą spódnicę. Ja zaś wkrótce uznałam, że gładka spódnica jest nudna i kombinowałam, jak by narysować na niej kwiaty lub wzory. W końcu znalazłam w Ikei mazaki do tkanin. Zainspirowałam się lekko folklorem i wbrew wszelkiej logice zaczęłam malować kwiaty od przodu. Skutek? Najładniejsze kwiaty mam z tyłu, bo wtedy nauczyłam się rysować.
biel, kwiaty, folk, DIY, przerabianie ubrań
Tak, to jest tył właśnie
Łatwiej niż rysować jest stawiać wiele kropek blisko siebie - towar się nie marszczy. W spódnicę należy włożyć stare czasopismo czy karton, by nie mieć takich samych kwiatków z przodu i z tyłu.
Ubranie powinno się po godzinie od rysowania przeprasować wywrócone na lewą stronę. Prać w 40 stopniach. Bałam się, że wzór się rozmaże albo zafarbuje, ale nie.

Jak to nosić?

Wiem, że z takim lub podobnym elementem stroju może być problem pt. Z czym go połączyć? Spódnica dobrze wygląda w stylizacjach bardziej słowiańskich i z elementami w stylu hippie. Góra moim zdaniem może być granatowa, czarna lub czerwona, a świetnym dodatkiem może być wianek. Nie założyłabym do takiej spódnicy białej góry. Moim zdaniem można dodać jej trochę pazura ciężkimi butami i odpowiednią, rockową górą. Zatem, style, w jakich sprawdzi się spódnica to:
  • folkowy
  • hippie
  • boho (nie, nie uważam boho i hippie za synonimy)
  • rockowy
  • może grunge
  • romantyczny
Z tą spódnicą stylizacja będzie raczej kobieca, nie ma co się silić na bycie tomboy'em, eleganckiej wersji nie umiem sobie wyobrazić.
biel, kwiaty, DIY, przerabianie ubrań, słowiańsko, czerwony i niebieski
Zupełnie nie wiedziałam, jak zabrać się za zrobienie zdjęć tej spódnicy. Jest chyba gorzej niż zwykle z moimi fotografiami.
MWIZWO, Młodzi, wykształceni, z wielkich ośrodków, biel, DIY, przerabianie ubrań
Znacie Młodych, wykształconych i z wielkich ośrodków? To rubryka prawicowej gazety, która żyje własnym życiem. MWIZWO noszą hipsterskie okulary, oczywiście zerówki, i nie rozmawiają, tylko prowadzą dyskurs. A REDakcja ma osobokota - Dyskursa właśnie. Zobaczywszy koszulkę z kotem w okularach stwierdziłam, że to jest właśnie Dyskurs i chcę mieć tę koszulkę. A potem kotka podpisałam, żeby była jasność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz