Kraszanki z roku 2016. Od niemal zawsze – czyli od czasu, gdy dowiedziałam się, że pogańskie kraszanki były zdobione słonecznymi symbolami – na jajku rysuję słońce. Te zrobiłam w łupinach cebuli.
Przed gotowaniem jaj naszykowane były łupiny po już zjedzonej cebuli. Mój ojczym przyszedł, zobaczył, że ktoś nie wyrzucił ich do śmieci, wrzucił je do odpowiedniego pojemnika, a potem wyrzuciliśmy śmieci. Ups. Trzeba było zużyć więcej cebuli.
Sposób na takie jajka jest dość prosty. Na początku zbieramy potrzebne przedmioty:
- jajka;
- garnek i kuchenka;
- barwniki – zajrzyj do poprzedniego wpisu;
- kredka świecowa.
Na początek bierzemy jajko i rysujemy na nim wzór kredką. Nieważne, jaki ma kolor, i tak zejdzie. Moja była zielona. Nie wiedziałam, jak wyjdzie taki wzór i dość ostrożnie rysowałam. W dodatku jeszcze jajko było zimne, bo z lodówki i trudno je trzymać, kredka totalnie nieporęczna – dlatego normalnie nie używam świecówek – a ja przyzwyczajona do tworzenia na płaskim. Może kiedyś pójdzie lepiej.
Po narysowaniu wzoru gotujemy jajko w naszym barwniku. Tam, gdzie jest wosk, jajko się nie barwi i jednocześnie nie zostaje kolor kredki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz