Dziś wypada równonoc jesienna. Z uznaniem lata za definitywnie skończone jeszcze poczekajcie, bo przecież zaczęliśmy je 1 maja, jest Święto Plonów. Dawniej ostatni pas niezżętego zboża, nazywany różnie, był uroczyście ścinany. Wiło się wieniec z tych ostanich zbóż, jarzębiny, kwiatów i orzechów, taki wieniec nazywa się plonem. Potem organizowano biesiady, czasami prawdziwie demokratycznie bawili się panowie z chłopstwem.
Dla celtów było Mabon, również wiccański sabat.
To generalnie dzień świętowania zbiorów i dziękowania za nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz