9 inspiracji - październik

26 paź 2017
Poznaję uroki studenckiego życia takie, jak wykwintne danie na kolację: chleb z gripexem, polecanie sobie taniego jedzenia i przyśnięcie na 4 godzinach wstępu do profesjonalizmu lekarskiego i akademickiego (nie, nie ja przysnęłam). 

Co u mnie?

Rozpoczęcie roku było tak okropne, że z niego uciekłam, polecam.
Pierwszego się wyprowadziłam, praktycznie na budowę. Mogę kogoś zaprosić, bo już nie mieszkam gdzieś, gdzie wszyscy mają daleko i nikt nie może narobić mi wstydu rzucając przy gościach jakiś antysemicki komentarz. Ba, nikt w ogóle nie może mi rzucić takiego tekstu, czy to przy gościach, czy bez nich. Moje współlokatorki są miłe, polubiłam swoją grupę dziekańską, to chyba cecha kierunków medycznych, że trzeba odsiać co gorszych ludzi. Choć mamy gagatka, który chodził ze mną do dwóch poprzednich szkół, miał kuratora za coś, rozpylił gaz pieprzowy, mieli go wylać z LO za napisanie w internecie oskarżeń innego ucznia, ale jest świetny z chemii i tym wszystko naprawił.  I w grupie koleżanki jest ktoś, kto marzy o czystej rasowo Europie. Generalnie jednak jest to zagłebie lewactwa, nawet wykładowca jeden wolał narzekać na PiS niż zajmować się tematem. Choć zwykle temat jest już sam w sobie antypisowski, np. Szydło obnosi się z poglądami uznającymi pragnienie epidemii za stanowisko równe zwalczaniu chorób, a my co jakiś czas mówimy na zajęciach nie mamy nic na leczenie tego, dzięki bogom, że są szczepionki. Mamy nawet tak lewackie tematy, jak ekologia.
W swojej grupie już poznałam wszystkich, o większości osób coś kojarzę, mam ksywę i kogoś, z kim się trzymam. Był czarny wtorek, ale zanim dostałam swoją flagę trójkolorową, więc niosłam czarną flagę Dziewuch. Jest grupa lokalna Amnesty International i już aktywizm jest wolontariatem.
W ogóle, wtf, ja mam znajomych, z którymi się spotykam, jakieś wyjścia na festiwal filmowy czy do knajpy, jak to się stało, że mam życie towarzyskie? Chociaż nie, nie mam życia towarzyskiego, mam aktywizm, bo przecież spotkania towarzyskie polegają na gotowaniu jedzenia dla potrzebujących lub omawianiu problematyki praw człowieka.
Moje mieszkanie... mieszkam na budowie. Nawet z pisaniem na bloga nie mogłam sobie za bardzo poradzić, bo internet też się tnie. Ogrzewanie jest od niedawna, zdążyłam zacząć chorować z jego braku. A miało wszystko być gotowe na niedzielę 1 października. 
Nie mam zupełnie czasu na czytanie książek dla siebie. W tramwajach próbuję dokańczać FAQ i dzielnie poprawiam kolejną podsekcję, jaką mam.
Coś dziwnego dzieje się w komentarzach, już ostatnio Pana C wyciągałam ze spamu. Wszystkie komentarze z linkami są uznawane za spam (wyciągam je stamtąd co jakiś czas) choć wyłączona jest moderacja. A teraz przestało działać liczenie komentarzy na głównej. Nie, ban nie jest błędem.
Chcecie zobaczyć rzeczy, którymi się outuję przed innymi student(k)ami?

Blogowe

Najciekawsze teksty i jeden blog.
  1. - Motylki z Seattle - na Miłość po 30 o sianiu strachu i terrorze bez terroru.
  2. - Wydało się... jesteśmy "patologią" ;} Może ty też? czyli na Pasje Karoliny o tym, że nie ma sensu przejmować się zdaniem innych.
  3. - Jedz rośliny- jedno z nowo znalezionych miejsc w sieci, gdzie ratuję swój studencki żołądek. W miarę dobrze mi idzie jedzenie jednego wegańskiego posiłku dziennie, ale nigdy nie jest to obiad, muszę nauczyć się jakichś wegańskich zup.

Słowiańskie

Starszy tekst, grupa i nowszy tekst.
  1. - Jedwabie, wianki i pogańskie groby, czyli co się kryło pod posadzką gniewskiego kościoła - rzeczy odnalezione w kościele p.w. św. Mikołaja w Gniewie (woj. pomorskie) i co mówią nam o przeszłości, w tym o rodzimej wierze fragment.
  2. - Łódzka Wspólnota Rodzimowiercza Wilczy Krąg - jedni z tych, którzy zamiast odwalać głupoty i spotkania na przystankach, na które nawet sami członkowie nie przychodzą (serio, Swargo?), naprawdę zacnie działają w Łodzi. Opisują się: Jesteśmy wspólnotą religijną, której głównym celem jest oddawanie czci rodzimym, słowiańskim Bogom, na organizowanych obrzędach.
  3. - Lubię Słowaków - krótka opowieść o Słowakach.

Artystyczne

Przykład sztuki recyklingowej, pisanie i rysunek.
  1. - Dom ozdobiony plastikowymi nakrętkami - budynek pokazany na Ulicy Ekologicznej jest śliczny i wygląda tak folkowo.
  2. - Kreatywny ups - jako że też piszę, jest to dla mnie ważny tekst i dlatego jeden autor pojawia się dwa razy.
  3. - Anatomia - nie wiem, jak to zatytułować, ale jest świetne, rysowanie ludzi wyjaśnione anatomią.

Na Idąc przez las

Linkowe party

Zasady linkowania.
  • Linki umieszczamy w komentarzu.
  • Można umieścić maksymalnie dwa linki – jeden do własnego wpisu lub bloga, jeden do cudzego wpisu lub bloga.
  • Można dodawać linki do pojawienia się następnego wpisu z tej serii, a 9 inspiracji pojawia się w każdy ostatni czwartek miesiąca.
  • Komentarz, którego treścią będzie jedynie link zostanie usunięty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz