Żeby było bardziej pozytywnie, zebrałam wszystko to, co mi się na różnych blogach podoba. Po poprzednim wpisie było to konieczne.
Ładne grafiki
Ważne. I nigdy grafiki w poście nie mogą być szersze niż środkowa kolumna. Nie wspominałam o tym nigdy? Cóż, chyba zapomniałam. Albo to było zanim zaczęłam trafiać na takie blogi. Grafiki umilają czytanie, infografiki są ładniejsze niż te długie tłumaczenia, a dobre zdjęcia to w ogóle cud, miód i maliny. Bardzo mi się też podoba koncept umieszczenia podtytułu na pasującym zdjęciu lub grafice. To jest świetne.
Oryginalne szablony
A więc przede wszystkim zrobione pod tego konkretnego bloga, a nie bloggerowe. Oprócz tego lubię szablony takie, że trudno mi przypomnieć sobie coś podobnego, pasujące do tematyki bloga i tak dalej. Zatem, gdy po raz pierwszy zobaczyłam bardzo minimalistyczny szablon byłam pod wrażeniem, na drugim i trzecim takim blogu był jeszcze ten powiew świeżości, a przy kolejnych uznałam, że jednak minimalizm mi się nie podoba.
Obserwując najładniejsze blogi zapisywałam, co mi się podoba i/lub jest bardzo wygodne. Potem stworzyłam z notatek w stylu ciemny nagłówek, jasne tło strony, szersza środowa kolumna, pastele własny szablon i wciąż z niego korzystam.
Jasne, pastelowe kolory
Taki mam gust. A o nich się nie dyskutuje.
Takie kolory kojarzą mi się z czymś przyjemnym, kobiecym i uporządkowanym. Gdy miesza się farby za długo, wcześniej czy później człowiek kończy w ciemnym bałaganie. Dlatego czyste, jasne kolory to uporządkowanie. Kojarzą się także z nowością. No jakoś ciemne barwy dobrze pasują do tego, co staroświeckie, a jasne do nowoczesności.
Jasne tła są też świetne do ciemnego, najlepiej czarnego, tekstu. Wygoda przede wszystkim.
Mniejsze zdjęcia
Wszyscy trąbią, że mają mieć szerokość akapitu... a ja będę niepoprawna.
Szerokie zdjęcia są odpowiednio wysokie, a ja i tak je przewijam. Gdy są tematem wpisu – niech będą duże. Gdy to np. infografika i trzeba to czytać – niech będzie wystarczająco duża, by być wyraźną. Gdy to przede wszystkim ozdobnik – niech będzie mniejsze. Takie żeby dało się spojrzeć i czytać dalej. Bo ja blogi raczej czytam niż oglądam.
Wyjustowany tekst
Kiedyś uporczywie wyrównywałam do lewej... a potem zauważyłam, że wygodniej mi czytać wyjustowane, więc wszystko justuję. To ułatwia czytanie.
Najlepiej jest, gdy linijki zaczynają się w tym samym miejscu i tak samo równo kończą.
Typografia
Ostatnio jakoś nie lubię długich wpisów napisanych ciągłym tekstem. Chyba, że to opowiadanie. Wolę podtytuły, wypisywanie w punktach, tłumaczenie części lub całej sprawy w infografice, wyróżnianie ważnych rzeczy. Moje wpisy też się zmieniły. Są w nich:
- nagłówki (h1)
- częściej listy
- podklasy elementów div używane do przypisów* i wyróżnień
- wyróżniane cytaty
Bo formatowanie fajne jest
- pogrubienia, kursywa i kolory
Szeryfowe czcionki
To akurat rzecz, która zależy tylko od gustu. Szeryfówki po prostu lubię i nie ma to żadnego uzasadnienia. Dlatego tekst pisany czcionką szeryfową jest fajniejszy – choć ostatnio zauważyłam, że bardzo dobrze wygląda główny tekst pisany czcionką szeryfową przy wyróżnieniach, podtytułach i tytułach pisanych bezszeryfową. Ciekawe połączenie, prawda? Moim zdaniem wyjątkowo eleganckie. Zauważam je też w książkach – prawie wszystkie książki mają główny tekst szeryfowy, ale niektóre mają tytuły rozdziałów bezszeryfowe.
Spisy treści
Ja po prostu nienawidzę szukania w tych archiwach! Gdy chcę dowiedzieć się, co jest napisane na dany temat mogę kliknąć etykietę. A co jeśli szukam po prostu czegoś interesującego, bo jestem na blogu pierwszy raz i chcę się zorientować? Spis treści! Spis treści przychodzi z pomocą.
To po prostu najlepsze, co można było wymyślić. Od razu widzisz wszystko, niezależnie, w którym miesiącu publikowane. I jeszcze przy okazji podzielone tematycznie czy według formy – jak u mnie.
Konkretne kategorie
Wchodzisz na bloga, widzisz 5 kategorii i wszystkie posty do którejś należą. Od razu widać i o czym blog jest i wiadomo, czego szukać. Sama wygoda. Po remoncie na szczęście mam już takie kategorie i jestem z siebie zadowolona. A wy? Podobają się wam kategorie i pozostałe 8 rzeczy?
*o takich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz