Które nie jest choinką. Prezent dla koleżanki na święta. Zrobiłam dwa zdjęcia ze zbliżeniem na to, co mi lepiej wyszło. Jaskółkę przerysowałam prawie z okładki Atramentowej Śmierci Cornelii Funke. Muszę przyznać, że zarówno oryginał jak i kopia są dość zgrabne. Wiewiórka zaś... dobra, mogę być zadufana w sobie. Na żywo wygląda jakby miała pobiec dalej po gałęzi. Bo mi wyszła.
Dokładniej, jest to wiewiórka pospolita (Sciurus vulgaris), gryzoń z rodziny wiewiórkowatych (Sciuridae). Ma aż 23 podgatunki, obszary występowania wskazują, że moja to S. v. fuscoater. W Wielkiej Brytanii zaś ten gatunek jest wypierany przez przywiezioną z Ameryki Północnej wiewiórkę szarą (Sciurus carolinensis), która roznosi wirusa śmiertelnego dla naszej wiewiórki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz