Powiedziano mi, że w coś trzeba uwierzyć, a nie szukać dziury w całym. Powstała bajka, dedykowana winnemu jej powstania Inkwizytorowi.
Tremowie wierzyli, że środek światów - tego im znanego i wszystkich innych - wyznacza góra Adru. Pobożniejsi przedstawiciele tego ludu odbywali pielgrzymki przez pustynię, by ujrzeć tę świętą górę. Głównym zagrożeniem podczas podróży był brak wody.
Także dwaj bracia, jeden mądry, a drugi głupi, postanowili udać się na pustynię, do świętej góry Adru. Chcieli podróżować razem i razem przygotowywali się do wędrówki.
Gdy w miejscowości Jika był dzień targowy udali się razem na rynek, by nabyć potrzebne podczas pielgrzymki przedmioty. Uzgodnili, że zaczną od rzeczy najważniejszej, za którą uznali worki ze skór antylop używane do transportu wody. Łatwo było je dostać na targu, ale często były nieszczelne. Właśnie dlatego pielgrzymi umierali z pragnienia.
Bracia znaleźli szybko kupca sprzedającego potrzebne im worki. Mężczyzna zachwalał swój towar jako porządnie wykonany i bardzo szczelny. Mądry brat już płacił, gdy Głupi stwierdził, że należy sprawdzić, czy worek na pewno nie przecieka.
- Głupiś, nie będziemy na to marnować wody - powiedział zirytowany i wystraszony Mądry podając srebrne grosze kupcowi.
- Ja słowo daję, że bubli nie wciskam pobożnym pielgrzymom. Ty tu mój honor obrażasz - odezwał się jeszcze bardziej zdenerwowany kupiec.
Głupi nadal miał wątpliwości, stwierdził więc, że kupi worek tam, gdzie będzie mógł go sprawdzić. Przy innym straganie, wyglądającym mniej efektownie, biedniejszy kupiec zachwalał swoje świetne worki na wodę.
- A można sprawdzić, czy są szczelne? - zapytał Głupi.
- Oczywiście - powiedział usłużnie kupiec - Trzymam tu specjalnie dzban z wodą.
Głupi sprawdził worek i gdy okazał się być odpowiedni kupił go, nie szczędząc kupcowi pochwał.
Wkrótce bracia wyruszyli na pustynię by dotrzeć do świętej góry Adru. Obaj spakowali wszystkie potrzebne przedmioty; prowiant, wodę i używane podczas modlitw różańce.
Tremowie zawsze podróżowali przez pustynię nocą, gdy było chłodno. Po pierwszej nocy wędrówki bracia rozbili obóz i zaczęli przygotowywać dla siebie posiłki, każdy oddzielnie.
Wtedy Mądry odkrył, że ma znacznie mniej wody niż powinien mieć. Mogłoby jej wystarczyć jedynie na jeszcze jedną noc wędrówki.
Mądry musiał więc zawrócić, zaś Głupi dotarł do świętej góry.
Pytania:
- Dlaczego kupcy zupełnie różnie reagowali na pomysł Głupiego, by sprawdzić szczelność worków?
- Dlaczego Mądrego ten pomysł przestraszył?
- Dlaczego jeden z braci uznawany jest za Mądrego, a drugi za Głupiego?
- Dlaczego kupiec z porządnymi workami był biedniejszy od sprzedającego nieszczelne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz